Chmura tagów
RECENZJA - ERZA PRALINE 0
98.jpg

Po raz kolejny miałam przyjemność przetestować dla Was nowy gadżet erotyczny. Tym razem to klasyczny masażer łechtaczki od nowej polskiej marki Erza.

Praline, bo o nim mowa, to filigranowy wibrator który swoim kształtem przypomina pomadkę. Jest wodoodporny, posiada aż 9 różnych trybów wibracji i oczywiście wykonany jest z sylikonu medycznego (jego wibrująca część)

Ja dostałam do testu dwa modele, które różnią się od siebie tylko kolorem. Czarny zostawiłam dla siebie, a czerwony (moim zdaniem ładniejszy) dałam koleżance, która nigdy nie miała wibratora, aby również podzieliła się swoimi odczuciami.

Nie bez powodu zdecydowałam się na taki ruch. Praline przywodzi mi na myśl mój pierwszy wibrator ever i pomyślałam, że może być dobrą propozycją dla kogoś kto dopiero zaczyna swoją zabawę z gadżetami.

Ja mam już spore doświadczenie dlatego myślę, że nasze odczucia mogą znacznie się od siebie różnić, ale o tym przekonacie się na końcu tego wpisu.


Moje pierwsze wrażenie po otwarciu paczki z Praline nie były najlepsze. Głównie chodzi tu o opakowanie, które nie jest "obrandowne". To raczej przypadkowy, ozdobny kartonik który nijak nie pasuje do charakteru zabawki. Wiem, że dla kogoś może to w ogóle nie mieć znaczenia, ale dla mnie jest istotne. Wpływa bowiem na ogólny odbiór gadżetu i jego wyjątkowości. Na szczęście, producent zapewnił mnie, że opakowania zostaną zmienione, a aktualne powstały w wyniku błędu. Jak będzie, zobaczymy!

Dalej było już lepiej. Mimo, że sama nie muszę kryć się ze swoimi zabawkami to doceniam dyskretny design Praline. Świetnie nada się w podróż nawet jeśli lecimy samolotem tylko z bagażem podręcznym. Byłam świadkiem sytuacji w której pewna pani była bardzo zawstydzona sprawdzaniem jej walizki, jej gadżet był dość oczywisty. Tutaj nie będziemy mieć tego problemu. Poza tym Praline jest tak drobniutki, że zmieści się w każdej torebce.


Kolejna sprawa to rozmieszczenie przycisków. Wibrator włączamy przytrzymując dłużej środkowy guzik (wyłączamy w ten sam sposób). Górnym możemy go na chwilę zatrzymać, a dolnym zmieniamy tryby wibracji. Co ważne, przyciski są łatwo wyczuwalne pod palcami dzięki czemu tryby możemy zmieniać bez przerywania zabawy.

Same tryby są całkiem przyjemne, mimo że zwykle korzystam tylko z podstawowych - ciągłych wibracji, tutaj chętnie zmieniałam też na inne. Myślę że można się do nich przyzwyczaić i znaleźć swój ulubiony.

Tryb ciągły mamy do wyboru w trzech różnych intensywnościach i jak dla mnie pierwsza jest zdecydowanie zbyt delikatna. Jednak musicie wziąć pod uwagę to, że jestem już trochę obyta z takimi zabawkami. Najwyższa intensywność jest już dla mnie w sam raz ;)

Co ciekawe moje odczucia są znacznie lepsze pod wodą. Nigdy nie przepadałam za używaniem wibratorów w wannie, tutaj zrobiłam to dla testu wodoodporności i miło się zaskoczyłam! 


W pełni naładowana bateria wystarczy nam na 90 min nieprzerwanej zabawy - to sporo zważywszy na to że raczej nigdy nie używamy go bez przerwy przez taką ilość czasu. Mi jedno naładowania wystarcza na kilkanaście użyć.


Zanim przejdę do podsumowania nie mogę nie wspomnieć o cenie! A ta jest bardzo przyjemna. W tej chwili za gadżet zapłacimy 119 zł, to bardzo mało w porównaniu do podobnych gadżetów dostępnych na rynku. Dodatkowo do końca miesiąca na hasło GIRLS.WATCH.ERZA dostaniecie 15% zniżki na zakupy w store.erza.eu

Za taką cenę myślę że naprawdę warto!

Praline od Erza to dobry wybór dla kogoś kto dopiero zaczyna swoją przygodę z gadżetami erotycznymi jak i osób które nie chcą się z nimi rozstawać nawet podczas podróży. Jest cichy, delikatny, ma dyskretny wygląd a do tego inwestycja w niego nie jest kosztowana.

Moja „niedoświadczona” przyjaciółka mówi o nim tak:

"Ten wibrator to była miłość od pierwszego wejrzenia, to chyba przez genialny kształt szminki. Mnogość trybów również jest dużym plusem. Mi najbardziej przypadły do gustu szybsze, intensywniejsze wibracje (zwłaszcza tryb nr 2). Nie było problemu z osiągnięciem orgazmu:) Nie sądziłam, że jest to tak przyjemne, doświadczyłam nowego uczucia przyjemności."

Komentarze do wpisu (0)

do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl